19 gru To nie świecidełka ważne są w te święta….
Lubię zapach wysprzątanego domu i przedświąteczne krzątanie. To zmęczenie, kiedy już zrobisz wszystkie „niezbędne” rzeczy też nawet lubię. Ale wiesz co? W tym roku jest zupełnie inaczej. W tym roku po prostu nie mam na to siły. I dałam sobie luz. Sama sobie.
Powiem Wam szczerze, że z tymi świętami u mnie to jest tak, że dotychczas musiałam się „urobić po łokcie” aby „poczuć” klimat świąt. Robiłam to, bo było mi z tym dobrze. Miałam wzorzec wyniesiony z domu z suto zastawionym stołem, 12 potrawami samodzielnie robionymi w domu, babcią lepiącą pierogi itp. I między innym z tymi przygotowaniami kojarzyły mi się święta.
Generalnie uważam, że fajne przygotowania do Świąt są wtedy, kiedy są one FAJNE DLA CIEBIE. Tyle.
Dlatego u nas w tym roku nie będzie wysprzątanego mieszkania i błyszczących okien, nie będzie zapachu pierników i 12 potraw na stole. Nie było też zakupowego szaleństwa, przepychania się w kolejkach i nerwów.
Jest to, co najważniejsze – domowe ciepło i czas żeby po prostu razem BYĆ. Trendy świątecznych przygotowań wyznaczył Juluś. Są świąteczne detale zrobione przez niego. Przeczytane książeczki i wyklejone świąteczne obrazki. Jest gwiazdka z masy solnej i choinka z papieru.
Był też wspólny spacer po drzewko i ubrana wspólnie choinka. Wystarczyło kilka gałązek świerku i czuję zapach świąt. Białe świeczki, wstążeczka, kilka zielonych gałązek i jest pięknie. Pięknie dla mnie. Nie potrzebuję nic więcej.
Do Świąt zostało kilka dni. Już dziś wiem, że będą bez pośpiechu. Każdy z nich mam w planie celebrować. Chcę się nacieszyć choinką. Będziemy tańczyć z Kubusiem przy świątecznych piosenkach, a z Julciem codziennie celebrować zadania z kalendarza adwentowego.
KALENDARZ ADWENTOWY
Nasz zrobiłam razem z Julkiem. Cieszyłam się bardzo, bo chociaż ten nasz mały chłopiec nie przepada za „artystycznymi pracami” to dzielnie mnie wspierał. Wycinał, przewlekał sznurek, kleił. Wystarczył patyk, czerwone i białe kartki, nożyczki i długopis. 30 minut i wiele frajdy. Polecam.
U nas zostało 5 kartek, 5 dni do świąt.
Może zrobicie swój na ten tydzień?
Na naszych kartkach były maleńkie niespodzianki i prezenty, ale przede wszystkim były zadania, które wykonujemy wspólnie.
Prezenty to były małe rzeczy: świąteczne naklejki, kolorowe kulki, książeczki, mini zestaw lego, słodycze oczywiście też były 😉
Ale w większości były to aktywności, które robiliśmy razem: wspólny spacer, sanki, ubieranie choinki, świąteczny spacer po Starym Mieście, wspólne robienie kolorowego łańcucha, kolędowanie, bajka o Świętym Mikołaju, były też odwiedziny i zabawy z babcią.
Kalendarz adwentowy:
Przyklejałam białą karteczkę z informacją o niespodziance na dany dzień do środka czerwonej kartki z datą. W zależności, co się konkretnego dnia działo dopasowywałam niespodziankę do naszych możliwości np. kiedy mieliśmy mało czasu był prezent, a kiedy było go więcej robiliśmy coś wspólnie. W ten sposób uniknęliśmy również zniecierpliwienia Julka. Wstawał rano i widział, że karteczki są puste, kiedy wracał z przedszkola z ciekawością szukał tej z białą karteczką w środku – w ten sposób odcinał kartkę z odpowiednim dniem.
Wczorajsza kartka to był wspólny spacer po Starym Mieście. Było super! Były iluminacje i nawet śnieg prószył!
Święta to również, a właściwie przede wszystkim bliskie nam osoby. Ci najbliżsi są przy nas w Święta. Lubię też celebrowanie świątecznych spotkań ze Przyjaciółmi. Zaczęło się od Blogowigilii, mojej pierwszej w tym roku.
Wczoraj było spotkanie z Przyjaciółmi z Wiednia. Kiedyś wspólna Wigilia to był bardzo ważny etap przedświątecznych przygotowań. Teraz mamy kilkoro dzieci na stanie i mniej fantazji 😉 ale wczorajszy wspólnie spędzony czas bardzo pozytywnie mnie naładował.
A w środę kolejna Wigilia. Tą z zeszłorocznego spotkania możecie zobaczyć TUTAJ. I tak jak w poprzednim roku będą pierogi, barszcz i zimowa herbata. Marta, tylko skład dzieci nam się zmienił 😉
I na koniec, przy okazji ubranej choinki zrobiliśmy sobie pierwsze wspólne zdjęcie we czwórkę! Zobaczcie co z tego wyszło 😉
A JAK WASZE PRZYGOTOWANIA DO ŚWIĄT?
domi_jula_miki
Posted at 09:59h, 20 grudniaKochana, najważniejsze jest to że Wy jesteście zadowoleni i spędzicie Razem ten czas. Ja też się nie spinam, w niedzielę ubieraliśmy choinkę wspólnie, tzn głownie 3 letnia Córeczka i Jej zachwyt i radość z 1 świadomego i zapamiętanego ubierania choinki zostaną w mojej pamięci już do końca życia. Stałam, patrzyłam na Nią i ocierałam łzy. Chciałabym kiedyś jeszcze umieć się tak cieszyć i przeżywać drobne rzeczy jak Dziecko. Ogólnie od kiedy mamy w domu Synka, czyli od 4 miesięcy inaczej patrzę na świat, nie zależy mi już na tym żeby wszystko było idealne i perfekcyjne, teraz zależy mi żeby czuć się spokojnym i szczęśliwym człowiekiem a to że okno jest nie umyte to nie koniec świata 🙂
Serdecznie pozdrawiamy i życzymy Wesołych Świąt
Daria Rybicka
Posted at 13:21h, 03 styczniaŚciskam CIę noworocznie :*
zawsze sobie powtarzam, że fajne to podwójne macierzyństwo 😉 nauczyło mnie prawdziwej radości z bycia mamą, cieszenia się z tego co jest teraz.
Joanna
Posted at 10:18h, 20 grudniaDzien dobry czytam od dawna ale jeszcze nigdy nie komentowałam. U nas choinka stoi od soboty. Jest piękna moje dwie córki ubraly ja we wszystkie ozdoby które same wykonywały przez cały adwent. Jest tak sliczna ze nie będzie na niej lampek- nawiązując do tytułu posta- bo to nie one są najważniejsze. Pod choinką stoją lampiony handmade sprzed dwóch lat do tego szopka która dziewczynki tworzą już od trzech lat. Na drzwiaćh zawisł własnoręcznie zrobiony wspólnie wieniec. Rekolekcje wspólne już za nami, byliśmy też cała rodzina na cmentarzu- chcemy nauczyć nasze córki ze o tych którzy odeszli trzeba pamiętać również w święta. Dom ogarnięty prezenty zapakowane na zakupy już się nie wybieram bo wszedzie tłumy. Będzie wspólna pasterka i śpiewanie kolęd i odwiedziny u pradziadkow. Życzę duzo ciepła i bliskości Joanna
Daria Rybicka
Posted at 13:23h, 03 styczniaCzyli było u Was to, co najważniejsze.
Pozdrawiamy i dużo dobrego dla Was na Nowy Rok.
dziękuję, że zdecydowałaś się napisać 🙂 fajnie jest wiedzieć, że tutaj jesteście. Każdy komentarz cieszy.