SOCIAL MEDIA
Daria Rybicka - dietoporady | Jak zmotywować się do ćwiczeń? cz.1 Próbowałaś wiele razy i nie wyszło?
3906
post-template-default,single,single-post,postid-3906,single-format-standard,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-title-hidden,side_menu_slide_from_right,qode-content-sidebar-responsive,transparent_content,columns-3,qode-theme-ver-13.0,qode-theme-bridge,wpb-js-composer js-comp-ver-5.4.4,vc_responsive

Jak zmotywować się do ćwiczeń? cz.1 Próbowałaś wiele razy i nie wyszło?

Regularna aktywność fizyczna to jeden z podstawowych obszarów, który należy wypracować, kiedy wchodzisz na ścieżkę do dobrego zdrowia, dbania o siebie, bycia w formie, odchudzania, dojścia do równowagi. Jakkolwiek tego nie nazwiemy, jeśli chcesz zmiany w tych obszarach musisz ruszyć się z kanapy. Nie ma innego wyjścia. Wprowadzenie regularnych ćwiczeń to jedna z najczęściej występujących trudności wśród moich klientów.

 

Napisz proszę czy ćwiczysz

1. Jak się motywujesz do ćwiczeń i czy masz tym problem?

2. Koniecznie podziel się z nami swoimi doświadczeniami!

3. Daj znać jakie metody na Ciebie działają, a jakie zupełnie nie. 

 

Rodzice nie przyzwyczaili Cię do ćwiczeń, nie masz nawyku wyniesionego z dom?

Ja też nie. Tylko na pewnym etapie podjęłam decyzję, że czas to zmienić. W najbliższych dniach pokażę Ci kilka filmików, które nagrywałam po porannym bieganiu.  To, że odważyłam się nagrać te filmiki dla Ciebie bez idealnych warunków, stylizacji i z przechodniami obserwującymi co robię, to pewnie wynik endorfin i całego koktajlu dobrych substancji, które zalały mój organizm po bieganiu. Także poza oczywistymi korzyściami płynącymi z joggingu, potwierdzam, że dodają odwagi 😉

Często podczas pracy z pacjentami słyszę “Próbowałam już wszystkiego. To nie działa. Nie potrafię zmotywować się do ćwiczeń”.

Wiele razy próbowałaś zmotywować się do ćwiczeń i to nie działa? Nadal kończy się tym że mówisz “zacznę od jutra”. Jeżeli X razy stosowałaś te same metody, motywowałaś się w określony sposób  i to nie działa, to nie ma sensu iść tą drogą.

Robienie tego samego i oczekiwanie innego efektu nie ma sensu.

Jeżeli chcesz uzyskać inny, skuteczny rezultat, zmień metody, zrób coś inaczej. 

Spróbuj podejść do tematu w inny sposób. Poniżej pokażę Ci kilka metod. Sprawdź je i daj znać czy Ci pomogły.

“To nie jest ten dzień, nie idę, jestem zmęczona”
Co mogę zrobić, aby jednak iść poćwiczyć? Myślę sobie tak. Ok, wczoraj dałam radę, dzisiaj też dam radę. Powrót myślami do momentu, kiedy to zrobiłam pomimo tego, że mi się nie chciało pomaga mi zacząć działać.

“Zacznę jutro”
Dzisiaj jestem zmęczona, jutro też będę nie wyspana, we wtorek mam dużo pracy, a w środę wywiadówkę. Jak nie dzisiaj to kiedy? Jutro też znajdziesz jakieś przeszkody. Nigdy nie ma idealnych warunków żeby zacząć, albo zawsze jest dobry moment, aby to zrobić.

Powróć myślami do momentu, kiedy to zrobiłaś pomimo przeszkód. Zauważaj te nawet małe sukcesy i wtedy, kiedy ci się nie chce wróć do nich w myślach. Ok, wtedy też mi się nie chciało, ale zrobiłam to i później czułam się super. Teraz już wiem, że nawet, kiedy jestem zmęczona, warto iść pobiegać, ponieważ po fakcie będę znacznie lepiej się czuła. Powrót myślami do momentu, kiedy było mi dobrze jest bardzo motywujący.

Nie możesz się ciągle motywować.
Nie jesteśmy w stanie funkcjonować tak, aby cały czas się coraz bardziej motywować. Nasz poziom motywacji może rosnąć, ale do określonego poziomu. To nie jest droga cały czas “do góry”, nie dasz rady cały czas się nakręcać.

Nie masz motywacji? Nie przejmuj się, to nie ona jest najważniejsza.
Kluczem do regularnej aktywności fizycznej jest SAMODYSCYPLINA (uwielbiam to słowo, dużo zmieniło w moim życiu).

Cel długoterminowy
Zastanowienie się po co chcesz coś zrobić jest dla mnie kluczowe. Bo jak masz się zmotywować, kiedy tak naprawdę nie wiesz po co to robisz? Polecam określenie celu długoterminowego – co chcesz osiągnąć w dłużej perspektywie czasowej?

Cel krótkoterminowy
Może się okazać, że cel długoterminowy jest dużym wyzwaniem, podziel go na mniejsze części. Przemyśl co chcesz osiągnąć np. na koniec miesiąca czy za 2-3 miesiące np. na swoje urodziny założę sukienkę X (która w tym momencie jest za ciasna). Kiedy jest ten dzień, kiedy mówisz nie chce mi się, wróć do wyobrażenia siebie w tej sukience. Przyjemne to będzie uczucie, co? 🙂

 

Chcecie wpis o wyznaczaniu i skutecznym realizowaniu celów?

 

Jakie są moje wartości?
Wiem, że to już jest coś dużego… ale to mi naprawdę pomaga. Wtedy, kiedy mi się “nie chce” czegoś robić zastanawiam się czy to co mam zrobić jest zgodne z moimi wartościami. Czy to, że pójdę poćwiczyć jest związane z realizacją moich wartości? Tak. Jedną z nich jest zdrowie. A Twoje? Większość ludzi mówi, ze ważne jest dla nich zdrowie, rodzina … No dobra, ale czy to jest na poziomie deklaracji, czy działań???? Aktywność fizyczna służy jednemu i drugiemu.

Nagroda
I na koniec coś co mi ostatnio wpadło do głowy. “Chodzi mi po głowie” pewien pomysł, żeby zrobić coś dużego dla siebie wtedy, kiedy zrealizuję swój duży długoterminowy cel związany z aktywnością fizyczną. “Prześpię się” jeszcze z tą myślą, ale może to jest jeszcze coś, co dodatkowo Cię wesprze w regularnej aktywności. Zaplanuj nagrodę dla siebie. To może być coś mniejszego np. Celem jest “Przez miesiąc, trzy razy w tygodniu będę ćwiczyć – kupię dla siebie ekstra nową bluzkę”, albo duża nagroda po realizacji celu długoterminowego.

 

DAJ ZNAĆ
CZY W TAKI SPOSÓB PRÓBOWAŁAŚ PODEJŚĆ DO “ZMOTYWOWANIA SIĘ” DO ĆWICZEŃ

 

Jeśli nie, to spróbuj koniecznie!

Czy to zadziała? Nie wiem, sprawdź.

Skuteczna metoda to taka, która jest dobra dla Ciebie.

Jeśli te nie zadziałają daj znać, pomogę Ci szukać dalej 🙂

 

Czekam na Twoje komentarze, a ja idę na rower. Chcę skorzystać jeszcze ze słońca za oknem więc dziś praca w terenie.

 

Pozdrawiam,

Daria

 

 

1Comment
  • Ania
    Posted at 06:01h, 14 września Odpowiedz

    Rzeczywiście,kiedyś ćwiczyłam szczególnie po porodzie i udało mi się dużo schudnąć. Niestety mam słomiany zapał i kocham słodycze i chipsy i niestety to mnie zgubiło i oczywiście przestałam ćwiczyć. Co doprowadza do zwiększania się mojej wagi. Mężowi się podobam, ale sobie nie. Źle się z tym czuje, ale mimo wszystko nie umiem się przekonać do ćwiczeń, jak już to na kilka dni, ale obecnie nie ćwiczę w ogóle. Próbuje codziennie spaceru, albo rower, ale to i tak za mało, kiedy zje się coś niezdrowego. Więc już nie wiem co robić. Uwielbiam biegać, ale jestem sama z dzieckiem przez cały dzień, a on jest jeszcze za mały, żeby ze mną biegać, bo szybko się nudzi i się zatrzymuje. A taki typowy trening nie sprawia mi już przyjemności. Ale rower uwielbiam. Mimo wszystko chciałabym coś zrobić, żeby się lepiej poczuć sama ze sobą i super byłoby schudnąć. Ale już nie wiem jak to zrobić.

Post A Comment