30 maja Zielone koktajle – jak zacząć je jeść
Zielone koktajle
Zielone koktajle są bardzo modne i prawdę mówiąc bardzo mnie ta moda cieszy. Ja uwielbiam koktajle. Dla mnie to doskonałe rozwiązanie na szybką i zdrową przekąskę. W ostatnim czasie królują u nas te zielone. Poniżej znajdziesz podstawowe informacje dotyczące tego jak miksować zielone koktajle. W kolejnych wpisach pokażę Wam nasze ulubione.
Jeśli macie swoje ulubione połączenia smakowe, czekamy na przepisy 🙂
Niejadek: Julek jest fanem Pidżamersów. Jeden z bohaterów ma zielony kolor i od tego zaczęła się miłość do tego koloru. Zielony jest wszędzie. Są koszulki, spodnie, gadżety i nawet oczy Julek ma zielone (co oczywiście cieszy go niezmiernie 😉 ). Robiąc koktajl dla siebie podłapałam temat i zaproponowałam go Julkowi. BINGO! Załapał. I od tego czasu praktycznie codziennie mamy zielony koktajl na podwieczorek.
Jak przekonać dziecko do zielonego koktajlu
- Przede wszystkim skupiłam się na tym, aby koktajl był słodki z jak najmniejszą ilością nowości – początkowo owoce + niewielka ilość jarmużu.
- Jak dziecko oswoi się ze smakiem wato zmieniać proporcje – mniej owoców, więcej warzyw
- Warto zacząć od niewielkiej ilości zielonego warzywa np. jarmuż czy szpinak, aby przyzwyczaić dziecko do smaku. Później stopniowo zwiększałam ilość.
- Dodaj słodkie owoce – banan, pomarańcza, jabłko doskonale się tutaj sprawdzają
- Pozwól dziecku zmiksować koktajl
- Podaj koktajl w ulubionej szklance – Julek przyzwyczaił się do swojego słoika na koktajle
- Zielona roślina
Jarmuż, szpinak, pietruszka, bazylia, roszponka, kapusta, rucola, ogórek, seler naciowy. Dotychczas wykorzystywałam głównie jarmuż i szpinak. Wynika to z tego, że zmiany w diecie Julka wprowadzam stopniowo i chciałam aby oswoił się z tym smakiem i konsystencją. Teraz, kiedy Julek bardzo polubił się z tą przekąską zaczynam rozszerzać asortyment 😉
Generalnie polecam jak największą różnorodność wykorzystywanych warzyw.
Małymi krokami zwiększaj ilość zielonych warzyw. Nie używaj cały czas jednego rodzaju liści (problemy ze szczawianami).
Postaraj się aby to właśnie warzywa były podstawowym składnikiem koktajlu.
Miksowaliście coś innego niż szpinak/jarmuż/pietruszka?
Jeśli TAK – czekamy na przepisy 🙂
- Owoce
Warzywa możesz łączyć z dowolnymi owocami. Zwykle wykorzystuję te, które są najbardziej dojrzałe i trzeba je szybko zjeść. Początkowo królował banan, pomarańcza i kiwi z uwagi na preferencje Julka. Kontroluj ilość owoców. Warto zadbać o to, aby głównym składnikiem koktajlu były jednak warzywa. Dotyczy to szczególnie np. bananów czy pomarańczy. W okresie letnim możesz dodawać mrożonego banana (jeżeli masz słabszy blender, banana polecam mrozić pokrojonego na kawałki).
Ostrożnie ze słodkimi owocami jeżeli się odchudzasz lub masz insulinooporność.
- Płyn do rozwodnienia
Jeżeli lubisz gęste koktajle nie musisz nic dodawać. Ja zwykle dodaję wodę, sok jabłkowy, mleko roślinne, ponieważ wolimy lżejsze, bardziej płynne mieszanki. Dopasuj konsystencję do swoich (dziecka) preferencji.
Jeżeli wykorzystujesz owoc, który ma dużo wody (np. arbuz, pomarańcza) nie musisz dodawać wody lub zmniejszyć jej ilość.
W okresie zimowym wykorzystaj mrożonki.
- „Coś do nadania konsystencji”
Jeżeli chcesz aby Twój koktajl był bardziej gęsty, kremowy możesz dodać np. banana (dojrzały) lub awokado (miękkie).
- Żelazo
Zielone warzywa mają dużą zawartość żelaza. Aby żelazo z roślin się wchłonęło potrzebuje witaminy C. Dlatego warto dodawać do koktajlu kilka kropli cytryny, kiwi czy pomarańczę.
- „ coś ekstra” – superfoods
Superfoods to produkty o wyjątkowo dużych właściwościach odżywczych, prozdrowotnych dla organizmu. * Więcej o nich w kolejnym wpisie.
Nie jest to niezbędny składnik koktajlu. Jeżeli masz je w domu i nie wiesz co z nimi zrobić to właśnie koktajl jest najwygodniejszą formą do ich zastosowania.
Chlorella, spirulina – algi o wysokiej zawartości chlorofilu, witamin i składników mineralnych. Jeżeli podajesz je małemu dziecko ostrożnie z ilościami (występują doniesienia o niepożądanych rekcjach po spożyciu np. biegunki. Podejrzewam, że dotyczą one w większych ilości (np. suplementy) niż niewielka porcja do koktajlu
Chia – doskonałe źródło omega – 3 (możesz podać dzieciom, możesz zjeść jeżeli karmisz piersią)
Siemię lniane – doskonały zamiennik chia. Zawiera dobre kwasy tłuszczowe (możesz podać dzieciom, możesz zjeść jeżeli karmisz piersią)
- „coś konkretnego”
Jeżeli koktajl chcesz wykorzystać na śniadanie warto podnieść jego wartość odżywczą. Możesz dodać płatki, otręby, zarodki zbożowe, płatki jaglane. Po wypiciu takiego koktajlu będziesz zdecydowanie bardziej najedzona.
- ” Coś do dosłodzenia”
Nie jestem fanką dosładzania zielonych koktajli. Dodatek owoców zwykle jest wystarczający. W wyjątkowych sytuacjach można dodać suszony daktyl (namocz go przed zmiksowaniem).
Moda na olej kokosowy w koktajlu – nie jestem dużą fanką oleju kokosowego. Z mojego punktu widzenia dodawanie oleju kokosowego do koktajlu nie ma uzasadnienia (chyba, że zależy Ci na podążaniu za instagramowymi trendami 😉 ). Olej kokosowy to tłuszcz nasycony. Tłuszcze takie nie służą naszemu zdrowiu.
Jestem w ciąży/ karmię piersią
Bardzo polecam Wam zielone koktajle. Wprowadzenie nawyku ich regularnego picia pięknie np. podnosi poziom żelaza. Doskonałe efekty – zapobieganie niedokrwistości udaje nam się uzyskać przy wykorzystywaniu w koktajlach chociażby jarmużu. Super rozwiązaniem jest również robienie koktajli na bazie naparu z pokrzywy – podnosi poziom żelaza we krwi.
Pokrzywa
Możesz wykorzystać napar z pokrzywy lub świeże, młode liście. Np. szpinak + pokrzywa + banan + jabłko
Zielone koktajle w diecie dziecka
Tak, możesz podać koktajle dziecku. Ewentualnie uważaj z ilością zielonych glonów, aby nie wywołały np. efektu przeczyszczającego u dziecka. W moim odczuciu nie ma takiego ryzyka przy niewielkich ilościach dodawanych do koktajlu.
Tak, ten Pan ze zdjęcia bardzo je lubi 😉 A dla mnie to idealne rozwiązanie na dodatkową porcję warzyw w ciągu dnia.
O tym, co do picia dla niemowlaka przeczytasz również TUTAJ
Przygotowanie koktajlu dzień wcześniej
Koktajle najlepiej wypić bezpośrednio po przygotowaniu – są wtedy najbardziej wartościowe. Koktajle przygotowane dzień wcześniej np. wieczorem będą miały mniejszą zawartość witamin, enzymów które się utlenią.
*Co zrobić jeśli chcesz wykorzystać koktajl w szkole/pracy – podpowiem Ci w kolejnym wpisie.
W której części dnia pić koktajle
Najbardziej polecam je jako przekąski – 2 śniadanie lub podwieczorek (tutaj chętnie te bardziej warzywne). Nie polecam picia koktajlu po posiłku – fermentacja. Jeśli chcesz wypić koktajl na podwieczorek daj organizmowi czas na strawienie obiadu (najlepiej 3 godz.). Nie jedz też kolejnego posiłku bezpośrednio po wypiciu koktajlu. Pij go małymi łyczkami.
Jak zrobić zielony koktajl
- 2 porcje zielonych warzyw (np. liście szpinak/jarmuż)
- 1 porcja słodkich owoców ( pomarańcza, jabłko, ananas)
- 1 porcja dodatków nadających kremową konsystencję (banan, awocado, mrożony banan, mango)
- 1 porcja płynu lub owoce zawierające dużo wody (woda, napar ziołowy, sok jabłkowy, mleko roślinne, arbuz)
*opcjonalnie
1 porcja superfoods (chlorella, spirulina, zielony jęczmień, siemie lniane, chia)
1 porcja płatków zbożowych (jeżeli chcesz aby koktajl był bardziej gęsty i syty)
* czas przygotowania – w zależności od sprzętu do miksowania, który posiadasz.
Najwygodniejsze sa blendery kielichowe. Wrzucasz produkty, a koktajl robi się sam 😉
Przy blenderze ręcznym trzeba poświęcić kilka minut na uzyskanie gładkiej konsystencji.
Przykładowe koktajle – więcej w kolejnym wpisie
- Jarmuż + jabłko/ sok jabłkowy (dobrej jakości , tłoczony) + pomarańcza + banan *jeśli masz w domu dodaj chlorellę, spirulinę
- szpinak + ananas + jabłko
- Jarmuż + banan + awocado + mango + płatki jaglane
- Szpinak + ananas + mięta + cytryna czasami jabłko
Nie bójcie się, kombinujcie, eksperymentujcie. Najwyżej Wam jakiś nie wyjdzie. To zawsze kolejne doświadczenie w drodze do poznania swoich ulubionych smaków
Spirulinę i chlorellę, które używam do koktajli mam z internetowego sklepu Slimstore TUTAJ
https://slimstore.pl/
Do zobaczenia,
D.
Marta
Posted at 15:26h, 30 majaUwielbiam koktajle 🙂 szczególnie te zielone. Zawsze śmieję się, że wolę pić warzywa niż je jeść nie piję ich codziennie, ale dwa trzy razy w tygodniu 🙂 najbardziej lubię na bazie szpinaku z dodatkiem selera (owoce w zależności jakie mam na stanie) i tak jak mówisz eksperymentuję. Nawet jeśli czasem nie do końca się uda to i tak wypijam ze smakiem. Taka jest zaleta koktajlu, że zawsze da się go wypić 🙂 i jeśli dodatkowo są zdrowe to już w ogóle bajka 🙂 mam jedynie problem z tym że szpinak czy jarmuż sprzedawane są w wielkich paczkach i czasem nie udaje mi się ich zużyć zanim zwiędną 🙁 chyba że wykorzystam do innego dania
Wioluska85
Posted at 15:58h, 30 majaKoktajle u mnie zagościły w okresie ciąży i tak zostało do dziś ? my pijemy podobne ale polecam od siebie dodać seler naciowy czy zwykłego ogórka do którejś kombinacji z szpinakiem i bananami. Uwielbiam latem wszystkie okraszać miętą.
Mam pytanie czy siemię lniane moczysz wcześniej?
Dziękuję za informację odnośnie alg ?
Milena
Posted at 20:19h, 25 wrześniaA jeśli np. chciałabym taki koktajl pić na śniadanie? Jestem mama poł rocznego Antosia i jak wstajemy o piatej rano to nie mam za bardzo chęci na przygotowywanie sobie sniadania dlatego zazwyczaj kończy sie to na kawie ince 🙁
Daria Rybicka
Posted at 20:53h, 19 listopadaMilena, właśnie zauważyłam, że umknęła mi wcześniej Twoja wiadomość.
Zielone koktajle warto pić bezpośrednio po przygotowaniu. Jeśli możesz sobie na to pozwolić to polecam wtedy zrobić je z dodatkiem “czegoś konkretnego” – płatki zbożowe np. owsiane czy ugotowana kasza jaglana.